Dziś przychodzę do Was z krótkim podsumowaniem odcinka.Mam nadzieję,że Wam się spodoba.Zapraszam wszystkich do rozwinięcia...
Aria
W tym odcinku bardzo zaciekawiło mnie zachowanie Arii.Nie rozumiem czemu zdziwiła się kiedy Andrew ją pocałował.Skoro nie chcę z nim być niech mu to powie,bo wydaje mi się,że nie dogadali się związku z tą sprawą.
Bardzo zastanawia mnie dlaczego Virjak dzwonił właśnie do Arii?Czy to miała być jakaś wskazówka dla nas?Czy może to było tylko dla zmyłki?Jak sądzicie?
Spencer
Widać,że Spencer jest megaaa zła na matkę,ale w sumie nie ma co się dziwić.Myślę,że to dobrze,że Spencer postawiła na swoim i poszła na rozprawę Ali.
Uważam,że wszystkie kłamczuchy powinny się teraz wspierać i zacząć ze sobą współpracować,aby dotrzeć do prawdy.
To co również mnie zdziwiło w tym odcinku to to,że kiedy Caleb chciał pogadać o Hannie to poprosił o to tylko Spencer?Ale dlaczego chciał gadać tylko z nią??Nie zastanawia Was to?
Hanna
Widać,że Han to naprawdę wytrwała dziewczyna.Nawet w więzieniu umie myśleć optymistycznie i być zabawna :).Myślę,że musi jej być naprawdę ciężko.Musi czuć się strasznie samotna.Już nie mogę doczekać się,żeby zobaczyć co się stanie dalej???
Andrew
Chyba nikt z Was nie zaprzeczy,że Andrew naprawdę dziwnie zachowywał się w tym odcinku.To śledzenie kłamczuch i wogóle??
Może on myśli,że Aria spotyka się z kimś innym i chciał ją sprawdzić??Sądzę też ,że nie ma on nic wspólnego z -A.,lecz autorzy próbują nas specjalnie na niego nakierować.A wy jak myślicie??
-A.
W końcu kłamczuchy nie dały się zwieść -A.Dzięki czemu znalazły ważną wskazówkę od Mony.Cały czas zastanawiam się jaki cel ma -A?
Jest tak blisko kłamczuch,a jednak nie krzywdzi ich fizycznie.Co chcę osiągnąć???Mam nadzieję,że za niedługo się dowiemy :P
Katherine
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz