Opis i wrażenia 5x15

A więc nadszedł czas na opis odcinka.Jest napisany tym samym stylem co poprzednio,więc mam nadzieje,że Wam się spodoba :)
Czekam na wasze komentarze...

Dziś zaczniemy od....




Hanny

Hanna dostała się do kilku dobrych college,co chyba zdziwiło Spencer,bo nie spodziewała się,że Hanna może być tak samo mądra jak ona.

Hanna stara się myśleć o przyszłości,ale niektóre sytuacje jak śmierć Mony nie pozwalają jej na to.
Stara się jak zwykle działać na własną rękę,co z pewnością przyniesie jej kolejne kłopoty z -A.

W tym odcinku bardzo zdziwiło mnie,że to właśnie Hanna poszła do więzienia porozmawiać z Ali.Miałam wrażenie,że chyba zaczęła wierzyć Alison w to,że nie jest A.

Aria

Aria jest w rozsypce,nie wie co robić i niestety w tym odcinku mogliśmy zauważyć,że posunęła się chyba za daleko.

Myślę,że nie powinna pisać takiego listu,po to by przypodobać się Jackie.Podejrzewam,że przysporzy jej to problemów z Ezrą.

Emily

Em dalej chyba nie może  pogodzić się z wyjazdem Paige.Za wszelką cenę próbuje się z nią skontaktować i spotkać.

Widać,że nie polubiła zbytnio Tali.Jestem bardzo ciekawa kiedy Emily odpuści sobie Paige i zacznie umawiać się z innymi.Mam nadzieję,że już niedługo.

Spencer

Spenc zaczeła współpracować z Calebem,co zdecydowanie nie podoba się Tobiemu.Moim zdaniem Spencer jak najbardziej zrobiła słuszną rzecz pomagając Calebowi.Próbuje chronić wszystkich,ponieważ dobrze wie,że A posunie się do wszystkiego,aby kłamczuchy cierpiały.

W odcinku pojawił się JOHN,którego od razu polubiłam.Teraz wiemy przynajmniej czemu będzie spędzał z nią dużo czasu skoro zamieszkają razem.Jestem ciekawe czy między nimi będzie coś więcej???

Alison

W tym odcinku nie było zbyt często poruszanego wątku Alison.
W sumie to co mogłaby tam robić.Natomiast bardzo interesująca scena była na końcu,kiedy ktoś podrzucił karteczkę Alison.
Ali wiedziała,że znajdzie coś w swoim ubraniu,ponieważ od razu kiedy dostała ten kombinezon wyciągneła list z kieszeni.Pytanie jest jedno...czy Ali wie kto to zrobił?

Ashley i Jason

TEGO CHYBA NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ....
Po Jasonie jeszcze mogła bym się spodziewać,że coś takiego zrobi.Nigdy jednak bym nie przypuszczała,że Pani Marin pozwoli mu na coś takiego.Postapiła niesłusznie całują go.

Wiem,że czuła się samotna,ale uważam,że to nie powinno się zdarzyć i myślę,że P.Marin tez tak myśli.Ciekawe co Hanna zrobi z tą wiedzą...Czy powie o tym dziewczynom lub Calebowi,a może powie coś Jasonowi??

Piszcie w komentarzach co uważacie o tym wszystkim...

Katherine