czwartek, 11 lutego 2016

Wrażenia po 6x15

Hello!!!
Jeśli oglądnęliście już odcinek i chcielibyście podzielić swoimi opiniami i wrażeniami to zapraszam do przeczytania posta i komentowania  :)



Caleb
Chyba każdy się ze mną zgodzi, że bezwzględnym bohaterem odcinka był 
CALEB.
Wykiwał prześladowce i wpuścił mu wirusa!?! Widać, że niektórzy przez te 5 lat nie próżnowali i udoskonalili swoje umiejętności. Uważam, że Caleb odwalił kawał dobrej roboty. Nie wiem co dziewczyny zrobiłyby bez niego :)


Byron i Ella
Pewnie dla niektórych wieść o ślubie była nie małym szokiem, ale szczerze mówiąc ja się tego spodziewałam. O ich ślubie słyszałam wiele spoilerów i jak widać okazały się one prawdą.


Hanna
Tego również można było się domyślić. Hanna miała bardzo wymagającą pracę, musiała być na każde zawołanie swojej szefowej, a podejrzewam, że nie da się wszystkiego załatwiać przez telefon i będąc w innym mieście.

Bardzo mi się podobało jak Han postawiła się Claudii i nie dała się zaszantażować szefowej. Jak zawsze umiała wyrazić swoje zdanie i nie dała sobą pomiatać.
BRAWO HANNA!!!


To co także mnie zainteresowało była postawa Hanny kiedy Caleb chwycił rękę Spencer przy Hannie.


Jak ona na nich popatrzyła tymi swoimi smutnymi oczami, myślałam, że się popłacze. Podejrzewam, że nawet Spencer zrobiło się trochę głupio i niezręcznie. Tak jak mówiłam wcześniej wychodzi na to, że Hanna wciąż nie zapomniała o Calebie.

Sparia
Oczywiście parą odcinka był duet Arii i Spencer. Te dwie kłamczuchy nie cofnął się przed niczym. Cały czas nie mogę rozgryźć jak one dostały się do pokoju przez zamknięte drzwi balkonowe? Może Wy wiecie?? :P



Alison
Czemu Ali tak nagle zmieniła zdanie na temat dziewczyn? Jeszcze nie dawno podejrzewała je o zabójstwo swojej siostry?? O co chodzi?

Nie rozumiem też czemu Alison próbuję tylko przeprosić Emily? Przecież odwróciła się od wszystkich dziewczyn! Myślę, że ona jak zwykle próbuje wkupić się w łaski dziewczyn poprzez Emily. Wie,że to ona jest najsłabszym ogniwem i najszybciej się zegnie. 


Sara
O co chodzi z tą dziewczyną?? Ma jakiś tajemniczy plan w który próbuje wciągnąć Alison? Czasami wydaję mi się,że ona jest jakaś niepoważna. Zachowuję się jakby była chora psychicznie? Jak Wam się wydaję?


Kolejna nie wyjaśniona sytuacja to JAKIM CUDEM SARA ZROBIŁA TĄ OGROMNĄ DZIURĘ W ŚCIANIE I NIKT SIĘ NIE ZORIENTOWAŁ?
No chyba każdy usłyszałby, że ktoś wali młotem w ścinie,żeby zrobić dziurę? Czyż nie??


Moim zdaniem odcinek nie był tak ciekawy jak poprzednie z 6B.  Może to dlatego, że słyszałam wiele spoilerów z tego odcinka, które się sprawdziły, albo po prostu nic takiego się nie wydarzyło? Jak sądzicie??

KOMENTUJCIE

Katherine




2 komentarze:

  1. Albo ta dziura była już od dawna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to przy remoncie tak by ją przeoczyli?
      /Katherine

      Usuń