5x05-opis

Dzisiejszy opis 5x05 będzie się różnił trochę od pozostałych. Zamiast opisywać dokładnie każdą scenę, skupie się na każdej z kłamczuch i najważniejszymi wydarzeniami z nią związanymi. Zapraszam!

Aria
Aria nadal nie może pozbierać się po zabójstwie Shany. Żeby odwrócić swoją uwagę od tego wydarzenia, coraz częściej spotyka się z Ezrą. Były chłopak bardzo pomaga jej w trudnych chwilach. Widać, że Aria za nim tęskni i coraz trudniej utrzymywać jej z nim czysto przyjacielskie relacje. Wiedząc, że przez śmierć Shany, Jenna jest w rozsypce, Aria postanawia okazać jej wsparcie. Z jednej strony ją rozumiem, widać, że ma wyrzuty sumienia i dlatego pomaga Jennie, ale z drugiej strony jest to mega dziwne.

Spencer
Spencer nadal dręczą podejrzenia, że to jej ojciec zabił matkę Alison. Jest zmęczona kłamstwami swoich rodziców. Kiedy w szkole, wezwana zostaje do gabinetu dyrektora, okazuje się, że jej matka, wyprowadza się z domu i zabiera Spencer ze sobą. Kiedy dziewczyna, żąda prawdy, jej matka przyznaje, że Peter i Melissa skłamali na temat swojego pobytu w dniu morderstwa Pani D. Spencer wyznaje Tobiemu, co tak naprawdę stało się nocy, w której sprowadziły Alison do domu. Na początku, myśli, że chłopak będzie na nią zły, ale on wszystko jej wybacza.

Hanna
Hanna dalej próbuje dowiedzieć się tego, kim tak naprawdę jest. Jej sytuację pogarsza jeszcze powrót Caleba. Chłopak po krótkiej rozmowie, wychodzi z kawiarni, a później nie odbiera jej telefonów. Przygnębiona dziewczyna sięga po alkohol. Następnego dnia znów spotyka Caleba, zaczynają wreszcie szczerą rozmowę, ale przerywa ją sms.

Emily
Emily ma problemy z Alison. Dziewczyna wysyła jej sprzeczne sygnały. Sytuację pogarsza jeszcze jej konflikt z Paige. Widać, że tęskni nadal za swoją byłą dziewczyną. Możemy jednak dostrzec, że dogadują się coraz lepiej, a złość Emily ustępuje.

Alison
Alison wraca do szkoły. Stara się być miłą dla wszystkich dookoła, aby przekonać ich o swojej przemianie. Wieczorem, kiedy idzie ulicą, dostrzega nagle smochód, który zaczyna za nią jechać. Przestraszona dziewczyna dziewczyna ucieka do kościoła, gdzie czeka na nią Mona. Dochodzi do konfrontacji. Mona uderza Alison po czyma ta zaczyna się bronić. Oczywiście Alison nie mówi dziewczynom, że uderzyła Monę. Następnego dnia, kiedy przychodzi do szkoły, widzi Monę pokazującą uczniom nagranie, na którym widać jak Alison uderza Monę. Kłamczuch są wściekłe na Alison, mają dosyć jej kłamstw.

Według mnie odcinek był genialny. Przypominał mi klimatem odcinki początkowych sezonów. Twórcy serialu spisali się znakomicie. Najbardziej zaskoczyła mnie końcówka, była po prostu idealna i wreszcie wróciło "A". Nie mogę doczekać się kolejnego odcinka.