czwartek, 10 marca 2016

Wrażenia po 6x19

Hello!
Jeśli jesteście już po najnowszym odcinku PLL to serdecznie zapraszam Was na moje przemyślenia oraz opinię dotyczącą 6x19. Gorąco namawiam Was również do podzielenia się swoim zdaniem :)




Haleb
Trochę byłam zaskoczona kiedy Hanna wymyśla tak niebezpieczny plan pokonania prześladowcy, a Caleb tak łatwo się na niego zgodził? Wszyscy wiemy, że Hanna chcę to już zakończyć, ale narażanie siebie to chyba nie jest najlepszy pomysł? Może i Hanna świetnie udaję, jednak nie sądzę, żeby było jej łatwo przekonać prześladowce, który zawsze wszystko wie.


Hanna jest teraz w największym niebezpieczeństwie i mam nadzieję, że wszyscy będą pilnować, aby nic się jej nie stało.
Chciałam jeszcze dodać,że fajnie jest patrzeć jak Caleb i Hanna ponownie się do siebie zbliżają. 



Spencer
Chyba każdemu było jej trochę szkoda w tym odcinku. Z jednej strony cieszyłam się,że Haleb współpracuje razem i tak dobrze się dogaduję, jednak widać, że Spencer była odepchnięta na boczny tor.

W sumie to przez cały odcinek czekałam, aż Spencer zazdrosna o Caleba powie coś Hannie, lecz zachowała zimną krew i postanowiła nic nie robić. Myślę jednak, że musiało być jej naprawdę ciężko patrzeć jak Hanna i Caleb świetnie sobie razem radzą.

Zdziwiłam się trochę gdy Han złapała Caleba za rękę przy Spencer.
Nie wiem czy zrobiła to umyślnie, czy odruchowo, ale Caleb tylko popatrzył na Spence, lecz nie zabrał ręki od Hanny?? 
To było trochę dziwne i niezręczne.



Ezria
Jak widać ich współpraca idzie do przodu. Są już coraz bliżej skończenia książki. 
Cieszę się, że Aria w końcu powiedziała Ezrze prawdę i wszyscy mogą w końcu działaś razem :)



Duch przeszłości?
Tu chciałabym wspomnieć o tym co widzieliśmy w szpitalu... PANI DILAURENTIS?? Czy to jakieś żarty? Oczywiście to mógł być tylko jakiś sen, ale czy na pewno? Chyba każdy pamięta te czasy kiedy to Alison przychodziła do dziewczyn kiedy myślały, że im się to wydaję. Jak to się mówi: "Jaka matka taka córka''?


Z jednej strony myślę, że to może jakaś podpowiedz do tego, że to właśnie Pani D. może mieć bliźniaczkę, lecz z drugiej to może być tylko podpucha ze strony scenarzystów? Sama już nie wiem? Co Wy o tym sądzicie??


Alison
Czy to co się stało się stało Ali było zwykłym przypadkiem? Wszystko na to wskazuję, ale czemu w takim razie Big Bad wysłał jej taką dziwną kartkę? Tak jakby sugerował, że to właśnie on ma coś wspólnego z tym?
Czy to możliwe, że mógł zaaranżować ten wypadek???

Fajnie, że Elliot cały czas opiekował się Ali i nawet na chwilę nie chciał jej opuścić. Wygląda na to, że dobrze się razem dogadują :P


Mona
Kochana Mona :D 
Ona chyba nigdy nie odzyska 100% zaufania dziewczyn. Nawet kiedy próbuję im pomóc to i tak jest jedną z podejrzanych. Z jednej strony nie ma co się dziwić, Mona już nie raz wywijała jakieś dziwne numery, jednak i tak mi jej trochę szkoda.

 


Emily
Niestety nie mogę wiele napisać na jej temat w tym odcinku. 
Uważam, że miała fajny pomysł, aby udawać stłuczkę auta, żeby sprawdzić pomocnika Sary. Razem ze Spencer tworzą naprawdę ciekawy duet :)



Podsumowanie
Odcinek nie był tak fascynujący jak się spodziewałam, ale przyznam, że znalazły się w nim fajne sceny. Bardzo podobało mi się zachowanie Lucasa, który po tylu latach dalej stara się dbać o Hanne i chcę jej oddać swój lokal.


Z całego odcinka najbardziej podobało mi się zakończenie :)
Ta wiadomość do prześladowcy wędrująca przez całe miasto naprawdę wyglądała bardzo efektownie. Już nie mogę doczekać się finału....jeszcze 6 DNI <3 i="">


PISZCIE W KOMENTARZACH CO WAM SIĘ NAJBARDZIEJ PODOBAŁO LUB WKURZYŁO??

Katherine



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz