Coś czego nienawidzisz w serialu
W Pretty Little Liars nie podoba mi się to, że jest dużo porzuconych wątków. Twórcy serialu zaczynają jakiś wątek i po pewnym czasie jest on zapomniany, lub jest kontynuowany po długim czasie, kiedy tak na prawdę nikt dokładnie nie pamięta o co w tym chodziło. Kolejną rzeczą, której nie lubię są absurdalne sytuacje na przykład:
- Emily i Paige jadą przez las na jakąś impreze, jest ciemno. Paige nagle dostaje ataku paniki, a Emily zatrzymuje samochód i ze spokojem w głosie stwierdza "Chodźmy na spacer". Tak... w środku nocy w lesie, przez który nawet nie przejeżdżają żadne samochody, w normalnym życiu raczej każdy zawróciłby i pojechał z powrotem do domu.
-Kłamczuchy znajdują samochód Wildena na środku miasta, otwierają bagażnik i widzą martwą świnię. Kompletnie nie zrozumiałam tej sytuacji, dlaczego tam była akurat świnia? Zrozumiałabym jeśli bagażnik byłby pusty albo leżały w nim zwłoki Wildena, ale świnia?
z tą sytuacją z Wildenem to jest tak że "świnia" po ang. "pig" to w Ameryce tak samo jak policjant to pies, Wilden był policjantem, rozumiesz? Taki znak od "A"
OdpowiedzUsuńTo samo chciałam napisać ale ktoś mnie uprzedził. :) Właśnie o to chodzi. ;) Więc nie jest to absurdalna sytuacja. :)
Usuń